Ze względu na to, że w sobotę obchodziłam urodzinki... postanowiłam rozpieścić podniebienia moich gości (no dobra..moje też, ale tylko malutkim kawałeczkiem! :P ) sernikiem czekoladowym na zimno :D
Apel 1: Osoby, które są na etapie ścisłej diety i uwielbiają czekoladę - zamknijcie oczy i udajcie, że nie widzieliście tego przepisu! Jest mega kaloryczny, mega dobry i po prostu boski ! :P
Apel 2: Osoby o mocnych nerwach i niepodatne na pokusy - zapiszcie sobie ten przepis bo... Jest mega kaloryczny, mega dobry i po prostu boski ! :P :D
Składniki na spód:
100 g ciastek maślanych
40 g roztopionego masła
1 łyżka kakao
ok. 2 łyżki mleka
Formę o średnicy 20 cm wyłożyć papierem do pieczenia (samo dno). Ciastka pokruszyć, dodać kakao, roztopione masło i ok. 2 łyżki mleka zmiksować na 'mokry piasek'. Masę wyłożyć na dno formy i wyrównać. Włożyć do lodówki na czas przygotowania masy serowej.
Składniki na masę serową:
500 g schłodzonego serka mascarpone
3/4 szklanki cukru pudru
300 ml mocno schłodzonej śmietany kremówki
1 cukier waniliowy
300 g roztopionej w kąpieli wodnej czekolady gorzkiej
400 - 500 g świeżych malin
Serek mascarpone przełożyć do naczynia i dokładnie wymieszać łyżką z cukrem pudrem Dodać cukier waniliowy i ponownie wymieszać. Partiami dodawać roztopioną, przestudzoną czekoladę, dokładnie mieszając łyżką.
Śmietanę kremówkę ubić na sztywno, dodać do masy czekoladowej w celu jej rozrzedzenia i dokładnie lecz delikatnie wymieszać (np. na bardzo wolnych obrotach miksera, cały czas obserwując masę). Dodać maliny, wymieszać łyżką.
Masę serową wyłożyć na schłodzony spód, wyrównać. Włożyć do lodówki do stężenia (około 6 godzin lub całą noc). Udekorować (ja zrobiłam to bitą śmietaną i malinami)
Uwaga: Serek mascarpone nie powinien być z lodówki, a czekolada schłodzona ale nadal płynna.
Zamiast malin możecie dodać np. wiśnie.
Przepis zaczerpnięty z bloga www.mojewypieki.com
wtorek, 18 września 2012
niedziela, 26 sierpnia 2012
deser bananowo-jagodowy z nutką brzoskwiniową
Składniki:
1 średni banan
garść jagód
1 brzoskwinia
1 łyżeczka miodu
2 łyżki mleka

Rada: deser wyszedł kwaśno-słodki (warstwa jagodowa kwaśna, bananowa słodka więc jedząc możecie pomieszać sobie całość lub po prostu dać więcej miodu do jagód).
poniedziałek, 6 sierpnia 2012
Wróciłam! :)
Kochani wróciłam z urlopu! :)
Zakochałam się w Bułgarii, w miejscowości Słoneczny Brzeg, w ludziach, morzu i plaży <3 Niestety czas wrócić do rzeczywistości :( Pod koniec urlopu rozchorowałam się i obecnie mam 39 stopni gorączki... :/ ale obiecuję, że powoli blog zacznie żyć.
Co do postanowień i odchudzania przez te dwa tygodnie?? Złamałam się :( stety i niestety... efekty są takie, że przytyłam (co możecie zaobserwować w zakładce "Raportowanie postępów" - klik) :/ ale odkąd wróciłam - tydzień temu - wzięłam się za siebie i waga znowu spada także nic straconego! :)
Przedstawiam Wam kilka widoków, które miałam szczęście ujrzeć na własne oczy :)
Zakochałam się w Bułgarii, w miejscowości Słoneczny Brzeg, w ludziach, morzu i plaży <3 Niestety czas wrócić do rzeczywistości :( Pod koniec urlopu rozchorowałam się i obecnie mam 39 stopni gorączki... :/ ale obiecuję, że powoli blog zacznie żyć.
Co do postanowień i odchudzania przez te dwa tygodnie?? Złamałam się :( stety i niestety... efekty są takie, że przytyłam (co możecie zaobserwować w zakładce "Raportowanie postępów" - klik) :/ ale odkąd wróciłam - tydzień temu - wzięłam się za siebie i waga znowu spada także nic straconego! :)
Przedstawiam Wam kilka widoków, które miałam szczęście ujrzeć na własne oczy :)
P.S. a jak Wasze wakacje?? :)
poniedziałek, 16 lipca 2012
Jak spalić tłuszczyk z brzucha?
Zainspirowana wieloma pytaniami o to czy brzuszki pozwolą spalić tłuszcz z brzucha odpowiadam, że... nie! Brzuszki pozwolą jedynie na wyrzeźbienie brzucha w momencie kiedy będzie już płaski (ahhh wymarzona chwila :P )
W takim razie co pomoże w zgubieniu zbędnego tłuszczu z brzucha i boczków, czyli tak zwanej oponki? Ćwiczenia cardio! :)
Aby doszło do spalania tkanki tłuszczowej w
organizmie jednorazowy trening powinien trwać powyżej 25 minut. Dopiero
po takim czasie dochodzi do procesów spalania tłuszczu. W pierwszym
etapie ćwiczeń organizm, jako źródło energii, zużywa głównie glikogen
(tzw. szybkie źródło energii). Dopiero, kiedy jego zapasy są na
wyczerpaniu, organizm zaczyna dobierać się do zapasów tłuszczu.
Najlepiej zatem, aby jednorazowa sesja treningowa (np. jazda na rowerze)
trwała ok. 30 – 40 minut. Z czasem dobrze jest wydłużać treningi.
Tłuszcz spala się tylko w środowisku tlenowym,
dlatego też aby dochodziło do jego kurczenia, organizm musi dostarczyć
odpowiednie ilości tlenu. Ten warunek spełniony zostaje, kiedy wysiłek
nie jest zbyt intensywny (wtedy bowiem włączają się procesy beztlenowe).
Trening też nie powinien być zbyt mało intensywny, gdyż zbyt małe
ilości kalorii przy jego udziale zostają spalone. Najlepiej zatem
ćwiczyć na poziomie umiarkowanym. Ten poziom intensywności pozwala
spalić największe ilości tkanki tłuszczowej.
Ponadto, aby treningi były efektywne należy
wykonywać je minimum 3 razy w tygodni.
A tutaj macie przykładowy trening cardio :)
A tutaj macie przykładowy trening cardio :)
P.S. jutro wylatuję na upragniony urlop :) 2 tygodnie na bułgarskich plażach! :) Także tęsknijcie za mną bo ja będę tęsknić za Wami i do napisania za ok. 2 tyg :* :)
piątek, 13 lipca 2012
owocowe szaleństwo! :)
Dzień dobry wszystkim! :) Jak Wam mija piątek trzynastego? U mnie jak do tej pory spokojnie ( nie zapeszając :P ). Właśnie pałaszuję sobie drugie śniadanko i tak sobie myślę... jakie są Wasze ulubione owoce? Moje to chyba truskawki, czereśnie i brzoskwinie/nektarynki :)
Moje drugie śniadanko przedstawia się następująco:
banan i brzoskwinia pokrojone w plastry, posypane garścią jagód. Pychaaa :)
wtorek, 10 lipca 2012
Tosty dobre na wszystko :)
Ostatnio moje ulubione śniadanie to... tosty :) Są znakomite, ponieważ można je zjeść w domu lub w pracy (wystarczy podgrzać je w mikrofali lub po prostu zjeść na zimno - takie też są pyszne :D )
Przepis na 2 pieczywa:
4 kromki pieczywa tostowego pełnoziarnistego
2 plasterki chudej szynki lub polędwicy
2 plasterki sera żółtego
cebula - do smaku
pomidor - 4 plasterki
ogórek konserwowy
ketchup - do smaku
Kromki po wewnętrznych stronach smarujemy ketchupem (nie przesadzajcie z tym, jeżeli chcecie aby tosty zachowały swoją dietetyczną postać :D ). Następnie kładziemy po plasterku szynki i sera, ładujemy takie warzywka jakie lubimy (w moim przypadku te wymienione wyżej) i zapiekamy w urządzeniu zwanym sandwichem :) Jeżeli nie mamy takiego urządzenia możemy tosty przepiekać po obu stronach na patelni. Pamiętajmy przy tym aby robić to pod przykryciem (wtedy ser się fajnie rozpuści itd.) oraz aby przewracać co jakiś czas tosty na drugą stronę. Przecież nie chcemy aby się przypaliły prawda? :)
Kalorycznie wygląda to w ten sposób... 2 takie zapieczone sandwiche mają ok. 300 kcal. Oczywiście w zależności od tego co naładujecie do środka! :)

4 kromki pieczywa tostowego pełnoziarnistego
2 plasterki chudej szynki lub polędwicy
2 plasterki sera żółtego
cebula - do smaku
pomidor - 4 plasterki
ogórek konserwowy
ketchup - do smaku
Kromki po wewnętrznych stronach smarujemy ketchupem (nie przesadzajcie z tym, jeżeli chcecie aby tosty zachowały swoją dietetyczną postać :D ). Następnie kładziemy po plasterku szynki i sera, ładujemy takie warzywka jakie lubimy (w moim przypadku te wymienione wyżej) i zapiekamy w urządzeniu zwanym sandwichem :) Jeżeli nie mamy takiego urządzenia możemy tosty przepiekać po obu stronach na patelni. Pamiętajmy przy tym aby robić to pod przykryciem (wtedy ser się fajnie rozpuści itd.) oraz aby przewracać co jakiś czas tosty na drugą stronę. Przecież nie chcemy aby się przypaliły prawda? :)
Kalorycznie wygląda to w ten sposób... 2 takie zapieczone sandwiche mają ok. 300 kcal. Oczywiście w zależności od tego co naładujecie do środka! :)
sobota, 30 czerwca 2012
Spaghetti z sosem truskawkowym
Przepis: Makaron typu spaghetti ugotować według przepisu na opakowaniu. Truskawki umyć i obrać z szypułek. Następnie rozgnieść widelcem, dodać odrobinę miodu lub cukru brązowego i wymieszać. Wstawić do lodówki na ok. pół godziny aby sos się oziębił. Po tym czasie nałożyć makaron na talerz, polać sosem według uznania.
Rada 1: dla lepszego efektu wizualnego danie można podać dekorując owocami np. całymi truskawkami, borówkami, jagodami itd...
Rada 2: do sosu można dodać również śmietanę, ja tego nie robię ponieważ jak wiadomo śmietana tuczy :D poza tym uwielbiam sos robiony w ten właśnie sposób :D
Tak smakowało, że jakbym mogła to zjadłabym jeszcze 5 porcji :D
czwartek, 28 czerwca 2012
Chwalę się :) nowy nabytek - aparat Nikon
Dzisiaj krótka notka, ale muszę się z Wami podzielić tą informacją! W dniu dzisiejszym stanę się posiadaczką nowego aparaciku Nikon Coolpix S6150 <3 :)
i nie będę Was więcej męczyć zdjęciami tragicznej jakości :P nowy Nikonik jest w pięknym fioletowym kolorze (jakże by inaczej skoro mam fioła na fioletowy kolor :P ). Co do parametrów technicznych - nie znam się na tym za bardzo, ale czytając opinie na forach podobno za taką kasę jest to stosunkowo dobry aparat :) No i przyda się również na urlop w Bułgarii już za 2 tygodnie i 5 dni! :D
Najważniejsze dane techniczne:
Rozdzielczość 16 mln pikseli
Maksymalna wielkość zapisywanego zdjęcia 4608 x 3456 pikseli
Maksymalna rodzielczość filmu HD (1280 x 720)
Obiektyw
Zbliżenie optyczne 7x
Zbliżenie cyfrowe 4x
Ogniskowa (dla 35 mm) 28 - 196 mm
Stabilizator obrazu: optyczny
Wielkość ekranu LCD: 3 cale - ekran dotykowy
Funkcje dodatkowe
obsługa poprzez dotykowy ekran, wyjście mini HDMI, filmy w jakości HD, automatyczny wybór programu tematycznego, technologia wykrywania ruchu, technologia wykrywania uśmiechu, tryb Best Shot. funkcje poprawy jakości i edycji zdjęć
Wymiary i waga
98 x 58 x 27 mm - 172 g
i nie będę Was więcej męczyć zdjęciami tragicznej jakości :P nowy Nikonik jest w pięknym fioletowym kolorze (jakże by inaczej skoro mam fioła na fioletowy kolor :P ). Co do parametrów technicznych - nie znam się na tym za bardzo, ale czytając opinie na forach podobno za taką kasę jest to stosunkowo dobry aparat :) No i przyda się również na urlop w Bułgarii już za 2 tygodnie i 5 dni! :D
Najważniejsze dane techniczne:
Rozdzielczość 16 mln pikseli
Maksymalna wielkość zapisywanego zdjęcia 4608 x 3456 pikseli
Maksymalna rodzielczość filmu HD (1280 x 720)
Obiektyw
Zbliżenie optyczne 7x
Zbliżenie cyfrowe 4x
Ogniskowa (dla 35 mm) 28 - 196 mm

Wielkość ekranu LCD: 3 cale - ekran dotykowy
Funkcje dodatkowe
obsługa poprzez dotykowy ekran, wyjście mini HDMI, filmy w jakości HD, automatyczny wybór programu tematycznego, technologia wykrywania ruchu, technologia wykrywania uśmiechu, tryb Best Shot. funkcje poprawy jakości i edycji zdjęć
Wymiary i waga
98 x 58 x 27 mm - 172 g
Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia! :) A teraz śmigam na śniadanko - u mnie musli z jogurtem naturalnym :) A u Was? Have a nice day! :) |
środa, 27 czerwca 2012
płaski brzuch - ćwiczenia w wersji video
czwartek, 21 czerwca 2012
Ćwiczenia ujędrniające na ramiona-filmik
Podzielę się z Wami filmikiem, który znalazłam w sieci :)
Jest to 9 minutowy pokaz jak trenować z hantelkami aby ujędrnić skórę ramion i spalić zbędny tłuszczyk.
Ja mam mega problem z ramionami :( od tygodnia ćwiczę z hantelkami i poniższym filmikiem, mam nadzieję, że będą efekty! Znacie jakieś inne ćwiczenia/metody na zgubienie tłuszczyku i ujędrnienie skóry z okolic ramion? Jak to mówią... tonący wszystkiego się chwyta :D
P.S. Jeżeli nie macie hantli możecie do ćwiczeń używać np. butelek litrowych z wodą (ja tak robiłam zanim zaopatrzyłam się w hantelki :D )
wtorek, 19 czerwca 2012
Truskawkowo mi :)
Cześć kochani! Z góry przepraszam, że tak mało ostatnio piszę, ale niestety sesja w pełni więc mam małooo czasu :( nadrobię-obiecuję! :)
Dzisiaj napiszę o moich ulubionych owocach... Czerwioniutkie, pyszniutkie, piękne... truskawki! :) Sezon truskawkowy w pełni. Dietetycy zwracają przede wszystkim uwagę na obecne w truskawkach enzymy pomagające w spalaniu tłuszczów oraz trawieniu białka. Zawierają również błonnik oraz pestki, które doskonale regulują procesy przemiany materii. Poza tym, są źródłem witamin – zwłaszcza witaminy C.
Truskawki powinno się jeść przed głównymi posiłkami, najlepiej rano przed śniadaniem. Codziennie trzeba zjadać przynajmniej 250 gram świeżych truskawek – taka porcja w pełni pokrywa dobowe zapotrzebowanie organizmu na witaminę C (silny antyoksydant).
A teraz najważniejsza informacja... 1 kg truskawek to tylko 280 kcal!! :)
Cieszę się niezmiernie bo truskawka to jeden z moich ulubionych owoców więc bez wyrzutów sumienia konsumuję duużo truskawek :D a Wy je lubicie? :)
Dzisiaj napiszę o moich ulubionych owocach... Czerwioniutkie, pyszniutkie, piękne... truskawki! :) Sezon truskawkowy w pełni. Dietetycy zwracają przede wszystkim uwagę na obecne w truskawkach enzymy pomagające w spalaniu tłuszczów oraz trawieniu białka. Zawierają również błonnik oraz pestki, które doskonale regulują procesy przemiany materii. Poza tym, są źródłem witamin – zwłaszcza witaminy C.
Truskawki powinno się jeść przed głównymi posiłkami, najlepiej rano przed śniadaniem. Codziennie trzeba zjadać przynajmniej 250 gram świeżych truskawek – taka porcja w pełni pokrywa dobowe zapotrzebowanie organizmu na witaminę C (silny antyoksydant).
A teraz najważniejsza informacja... 1 kg truskawek to tylko 280 kcal!! :)
Cieszę się niezmiernie bo truskawka to jeden z moich ulubionych owoców więc bez wyrzutów sumienia konsumuję duużo truskawek :D a Wy je lubicie? :)
środa, 6 czerwca 2012
4-dniowy wyjazd pełen pokus - dam radę?
Trzymam się i nie puszczam! Ale łatwo się trzymać jak ma
się wszystko ułożone - rano praca (w pracy tylko to co zabiore do jedzenia
czyli kanapka pełnoziarnista, jogurt, jabłko... ogólnie same
niskokaloryczne rzeczy), po pracy trening, po treningu dom i bez zbędnych
pokus... Natomiast jutro jadę z rodzinką na wieś i powiedzcie mi jak ja
mam się trzymać z moimi postanowieniami?! no jak?! jak co chwile albo
ktoś coś będzie podjadał dobrego, a tu piwka, a tam grill, babcia zrobi
jakiś dobry obiad :( nie wiem jak to będzie! Chyba cały czas będę sobie
powtarzać "Olcik trzymaj się! Olcik dasz radę!" :( Jak Wy sobie radzicie z zachowaniem postanowień? Trzymajcie za mnie kciuki... przydadzą się!
Lody truskawkowo-bananowe
Nadchodzi długi weekend, pogoda ma być podobno bardzo ładna (oby!). Jeżeli będziecie mieli ochotę na coś słodkiego i orzeźwiającego to polecam lody. W wydaniu, które Wam zaraz zaprezentuję są dietetyczne (porcja ma około 150 kcal), a przy tym naprawdę pyszne! Ja zrobiłam z dodatkiem truskawek, ale możecie też użyć np. borówek, owoców leśnych itd.
Lody truskawkowo - bananowe
przepis na 1 porcję (ok. 150 kcal)
1 banan
ok.100 gram truskawek
Banana obieramy ze skórki, truskawki czyścimy z szypułek. Owoce kroimy w plasterki i chowamy do zamrażalki. Po około godzinie traktujemy je blenderem. Ponownie chowamy na pół godz do lodówki. Przelewamy do miseczki, dekorujemy np. truskawką i odrobiną kakao. Gotowe! :)
P.S.
po zblenderowaniu lody możemy od razu jeść. Ja radzę schować je jeszcze na ok. pół godz do lodóweczki aby jeszcze bardziej zgęstniały.
P.S. 2.
aby lody wyszły słodsze możemy dodać trochę miodu lub cukru, ale nie polecam bo wtedy już nie będzie tak dietetycznie :)
czwartek, 31 maja 2012
Spodenki neoprenowe
Ostatnio stałam się szczęśliwą posiadaczką spodenek neoprenowych. Na wstępie kilka słów o nich:

Działanie neoprenu polega na miejscowym podniesieniu temperatury ciała, a w rezultacie podniesieniu poziomu przemiany materii. Efektem jest przyśpieszone spalanie podskórnej tkanki tłuszczowej oraz redukcja "skórki pomarańczowej" i ujędrnienie skóry.

- prace domowe, sprzątanie itp.
- spacer,
- prace w ogrodzie.
- jazda na rowerze,
- siłownia, fitness,
- jazda na nartach,
- gry zespołowe.
Mój komentarz:
Co prawda używam ich jeszcze za krótko, aby powiedzieć o jakichkolwiek efektach, ale czytając w internecie opinie osób, które ćwiczą w nich już dłuższy czas i są zadowolone - jestem dobrej myśli :) Zakładam je sprzątając w mieszkanku oraz idąc na spinning (indoor cycling czyli jazda na rowerze stacjonarnym).
Normalnie po zajęciach byłam zazwyczaj spocona (wiadomo - godzinny wysiłek robi swoje). Zakładając spodenki neoprenowe jestem 10 razy bardziej spocona! Leje się ze mnie i caaalutki dres jest mokry :) Po 2 już zauważyłam, że skóra ud, pośladków i brzucha jest bardziej jędrna i gładka, a używam ich dopiero 2 tygodnie :) Jeżeli okaże się, że rzeczywiście przyspieszają również spalanie tkanki tłuszczowej to zrobię im ołtarzyk w moim pokoju! :)
a Wy? Macie takie spodenki i doświadczenia z nimi? Bądź znacie kogoś kto w nich ćwiczy? Jestem ciekawa opinii...
P.S. Moje spodenki kupiłam oczywiście na allegro za ok 40 zł - dokładnie takie jak na zdjęciu czyli fioletowo - czarne <3 :)
poniedziałek, 28 maja 2012
Chudy twaróg z łososiem i pomidorową sałatką
Co tam u Was słychać? ja mam za sobą bardzo ciężki tydzień... nauka nauka i jeszcze raz praca! :)
Właśnie wróciłam z basenu po tygodniu przerwy ( ze względu na brak czasu właśnie - jak wyżej: nauka itd :) )
Dzisiejszy obiadek był pożywny i bardzo dobry na gorące dni.
Chudy twaróg z łososiem i pomidorową sałatką
Składniki:
2 plastry chudego twarogu,
łosoś,
pół pomidora,
cebula - do smaku
Twaróg pokroić w plastry, przykryć go łososiem (nie trzeba wtedy doprawiać twarogu bo łosoś sam w sobie nadaje słonawego smaku). Pomidora i cebulę pokroić według uznania i zajadać się :)
Właśnie wróciłam z basenu po tygodniu przerwy ( ze względu na brak czasu właśnie - jak wyżej: nauka itd :) )
Dzisiejszy obiadek był pożywny i bardzo dobry na gorące dni.
Chudy twaróg z łososiem i pomidorową sałatką
Składniki:
2 plastry chudego twarogu,
łosoś,
pół pomidora,
cebula - do smaku
Twaróg pokroić w plastry, przykryć go łososiem (nie trzeba wtedy doprawiać twarogu bo łosoś sam w sobie nadaje słonawego smaku). Pomidora i cebulę pokroić według uznania i zajadać się :)
środa, 23 maja 2012
Zupa szczawiowa z jajkiem
Jak to dobrze mieć kolegę, który posiada działkę... A na tej działce rośnie między innymi... szczaw! :)
Dzisiaj tenże kolega (Jarku pozdrawiam Cię! :) ) przyniósł mi caaały pęk szczawiu! :) Oto i on we własnej osobie:
Piękny prawda? Aż żal, żeby się zmarnował... także w ten sposób powstał pomysł na zupę szczawiową :)
Składniki:
duży pęczek szczawiu (po usmażeniu powinno być ok. szklanki)
1/2 kg kurczaka
1 łyżeczka przyprawy warzywnej
2 ząbki czosnku
1 mała obrana cebula
2 łyżki suszonej włoszczyzny
100 ml śmietany zmieszanej z 150 ml jogurtu naturalnego
Szczaw umyć, pozbawić twardych szypułek, pokroić i podsmażyć na maśle (podczas smażenia mocno się skurczy). Kurczaka, cebulę i czosnek gotuje się w małej ilości wody, żeby powstał esencjonalny wywar, który należy przecedzić otrzymując ok. 1,5 litra płynu, który należy schłodzić i zebrać ewentualny tłuszcz zastygnięty na powierzchni. Do otrzymanego wywaru dodać szczaw, suszoną włoszczyznę i przypawę warzywną i zagotować. Dodać śmietanę zmieszaną z jogurtem (opcjonalnie - ja dodałam bo nie lubię zup "bez zaprawiania") Podawać z jajkiem!
Dzisiaj tenże kolega (Jarku pozdrawiam Cię! :) ) przyniósł mi caaały pęk szczawiu! :) Oto i on we własnej osobie:
Piękny prawda? Aż żal, żeby się zmarnował... także w ten sposób powstał pomysł na zupę szczawiową :)
Składniki:
duży pęczek szczawiu (po usmażeniu powinno być ok. szklanki)
1/2 kg kurczaka
1 łyżeczka przyprawy warzywnej
2 ząbki czosnku
1 mała obrana cebula
2 łyżki suszonej włoszczyzny
100 ml śmietany zmieszanej z 150 ml jogurtu naturalnego
Szczaw umyć, pozbawić twardych szypułek, pokroić i podsmażyć na maśle (podczas smażenia mocno się skurczy). Kurczaka, cebulę i czosnek gotuje się w małej ilości wody, żeby powstał esencjonalny wywar, który należy przecedzić otrzymując ok. 1,5 litra płynu, który należy schłodzić i zebrać ewentualny tłuszcz zastygnięty na powierzchni. Do otrzymanego wywaru dodać szczaw, suszoną włoszczyznę i przypawę warzywną i zagotować. Dodać śmietanę zmieszaną z jogurtem (opcjonalnie - ja dodałam bo nie lubię zup "bez zaprawiania") Podawać z jajkiem!
poniedziałek, 21 maja 2012
Portal do spisywania jadłospisu i liczenia kalorii
Słuchajcie! odkryłam super portal, na którym można spisywać całe jedzonko, które spożywamy w trakcie dnia! Portal ten nazywa się www.tabele-kalorii.pl i za jego pomocą można tworzyć swoje codzienne jadłospisy obliczając kalorie. Ponadto można na bieżąco sprawdzać raporty dzienne, tygodniowe i miesięczne i zapisywać aktualną wagę.
Świetna sprawa szczególnie dla mnie - podczas odchudzania muszę spisywać wszystkie posiłki zjedzone w trakcie dnia żeby mieć stałą kontrolę. Dotychczas robiłam to na kartkach ;-)
Co do odchudzania - zaczynam od dziś pełną parą! Cel to schudnięcie ok. 10 kg.
Dzisiejsze śniadanko: 2 kromki pieczywa Wasa + twarożek wiejski ze szczypiorkiem + warzywka (rzodkiewka, plasterek pomidora, kilka plasterków ogórka)
Świetna sprawa szczególnie dla mnie - podczas odchudzania muszę spisywać wszystkie posiłki zjedzone w trakcie dnia żeby mieć stałą kontrolę. Dotychczas robiłam to na kartkach ;-)
Co do odchudzania - zaczynam od dziś pełną parą! Cel to schudnięcie ok. 10 kg.
Dzisiejsze śniadanko: 2 kromki pieczywa Wasa + twarożek wiejski ze szczypiorkiem + warzywka (rzodkiewka, plasterek pomidora, kilka plasterków ogórka)
piątek, 18 maja 2012
O agrafce słów kilka - opis + ćwiczenia
Dzisiejszą gwiazdą postu będzie agrafka (inaczej zwana motylkiem) do ćwiczeń. Przyrząd zawdzięcza nazwę kształtowi przypominającemu agrafkę, a służy do ćwiczeń mięśni ud, ramion, pleców, klatki piersiowej. Szczerze polecam ten "sprzęt" :) Idealne rozwiązanie dla osób, którym nie chce się wychodzić z domu, aby uprawiać sporty itd. Agrafkę możemy kupić w większości sklepów sportowych. Ja swoją kupiłam na allegro za 60 zł (razem z przesyłką). Pomyślicie pewnie, że takim przyrządem można robić jedno, góra dwa ćwiczenia? Nic bardziej mylnego! Poniżej podaję opisy ćwiczeń wraz z obrazkowym manualem :)
P.S. to naprawdę działa!!
P.S. to naprawdę działa!!
- Przyrząd umieszczamy 1 końcem przy ścianie i siadamy obok aby udem przyciągać do ściany agrafkę.
- Agrafkę umieszczamy między nogami i ściskamy ją.
- Siedząc urządzenie umieszczamy na poziomie kostek i ściskamy .
- Umieszczając agrafkę 1 końcem na podłodze 2 koniec przyrządu przyciskamy w dół stopą.
- Agrafka 1 stroną przylega do mięśni dwugłowych uda {z tyłu} a drugą stronę przyrządu uginamy za pomocą dolnej części nogi.
- Trzymając agrafkę 1 końcem na poziomie uda w 2 koniec wsadzamy stopę i robimy wyprosty stopy, napinając łydkę.
- Trzymając przyrząd na poziomie uda w 2 koniec wsadzamy łydkę uginając ją do góry.
- Przyrząd zwrócony w tył chwytamy za plecami i staramy się ściskać.
- Jedna część agrafki opiera się na mięśniach dwugłowych ramienia{bicepsach} a drugą część przyciągamy uginając ramię
- Chwytając w dwie ręce agrafkę zwróconą do góry ponad głową ściskamy ją.
Zaczynamy...
Cześć! Jestem Olcik! Zaczynam pisać bloga bo... szukam motywacji w odchudzaniu! Przeglądałam dzisiaj blogi o dietach, odchudzaniu itd. i pomyślałam, że może gdy ja zacznę pisać bloga - spisywać swoje myśli na ten temat, sukcesy, porażki to może będzie mi łatwiej nie stracić motywacji po +/-5 dniach :)
Może zacznę od tego, że jeszcze ok.1,5 roku temu ważyłam 78 kg przy wzroście 162 cm... To była istna tragedia! Nie dość, że wyglądałam jak wieloryb to jeszcze czułam się okropnie... Osłabienie, brak kondycji i złe samopoczucie od samego rana. Tak się ułożyło, że rozstałam się z moją "wielką miłością"... i stwierdziłam, że muszę coś ze sobą zrobić! Coś dla siebie, odżyć, odrodzić się na nowo! Jak pomyślałam tak zrobiłam :) 28 lutego 2011 poszłam na pierwszą wizytę do dietetyczki i zaczęłam odchudzanie (zdrowe nawyki żywieniowe, suplementy Herbalife (o których napiszę osobny post) oraz ćwiczenia sprawiły, że w ciągu 4-5 miesięcy schudłam 14 kg (czyli ważyłam 64 kg - wynik bardzo fajny ale jeszcze nie do końca zadowalający). Niestety... nadszedł kres mojej motywacji, nie wytrzymałam i przestałam się odchudzać. Wiadomo okres wakacyjny, wyjścia, piwka, restauracyjki... Poza tym uwielbiam chipsy i słodycze! No i w ten sposób obecnie ważę 69,5 kg :( Jestem na siebie zła bo już trzymałam się od dwóch tygodni z odchudzaniem, ale wczoraj spotkałam się z koleżankami na piwko i... pizze! Dieta zakończona :/ Ale nie poddam się, zaczynam znowu... Mam nadzieję, że dzięki temu blogowi moja motywacja nie zostanie przerwana :) Będę tu pisać o wszystkim: moje refleksje, sukcesy, porażki, jadłospisy, przepisy, ćwiczenia. Będzie to rodzaj dziennika wzbogaconego o ciekawostki. Może przy okazji zainteresuje "moimi wypocinami" innych zmagających się z odchudzaniem i w ten sposób pomogę... Cóż, trzymajcie kciuki ! :)
Może zacznę od tego, że jeszcze ok.1,5 roku temu ważyłam 78 kg przy wzroście 162 cm... To była istna tragedia! Nie dość, że wyglądałam jak wieloryb to jeszcze czułam się okropnie... Osłabienie, brak kondycji i złe samopoczucie od samego rana. Tak się ułożyło, że rozstałam się z moją "wielką miłością"... i stwierdziłam, że muszę coś ze sobą zrobić! Coś dla siebie, odżyć, odrodzić się na nowo! Jak pomyślałam tak zrobiłam :) 28 lutego 2011 poszłam na pierwszą wizytę do dietetyczki i zaczęłam odchudzanie (zdrowe nawyki żywieniowe, suplementy Herbalife (o których napiszę osobny post) oraz ćwiczenia sprawiły, że w ciągu 4-5 miesięcy schudłam 14 kg (czyli ważyłam 64 kg - wynik bardzo fajny ale jeszcze nie do końca zadowalający). Niestety... nadszedł kres mojej motywacji, nie wytrzymałam i przestałam się odchudzać. Wiadomo okres wakacyjny, wyjścia, piwka, restauracyjki... Poza tym uwielbiam chipsy i słodycze! No i w ten sposób obecnie ważę 69,5 kg :( Jestem na siebie zła bo już trzymałam się od dwóch tygodni z odchudzaniem, ale wczoraj spotkałam się z koleżankami na piwko i... pizze! Dieta zakończona :/ Ale nie poddam się, zaczynam znowu... Mam nadzieję, że dzięki temu blogowi moja motywacja nie zostanie przerwana :) Będę tu pisać o wszystkim: moje refleksje, sukcesy, porażki, jadłospisy, przepisy, ćwiczenia. Będzie to rodzaj dziennika wzbogaconego o ciekawostki. Może przy okazji zainteresuje "moimi wypocinami" innych zmagających się z odchudzaniem i w ten sposób pomogę... Cóż, trzymajcie kciuki ! :)
![]() |
zdjęcie: www.mojakosmetyczka.pl/files/artykuly/odchudzanie-dieta.jpg |
Subskrybuj:
Posty (Atom)